Trochę koloru i trochę szarości... jak to w życiu bywa. Ułamki, sekundy i myśli zatrzymane, zamrożone, uwięzione w ciele, duszy, w oku. Zabieram te wszystkie obrazki dla siebie, mielę je, wyginam i oddaję Wam doprawiając na koniec szczyptą siebie samego. Nie musi być przyjemnie, pięknie i cukierkowo. Jest prawdziwie przede wszystkim.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz