środa, 14 listopada 2012

Powrót do źródła. Zapowiedź.

Okolica... znów mam ochotę na zdjęcia... tym razem bez twarzy, powiginanych w maryjnych gestacj rączek. Zen. Przyroda. Odpoczynek i spokój.

Już wkrótce nowy projekt wraz z tekstem.
Tymczasem oto przedsmaczek.




Pierwsze dwa - Dolina Miłości (z dedykacją dla opiekuna i osoby, która chyba wie najwięcej o historii tegoż miejsca - dla Ryśka Mateckiego)


Parstainer See (zdjęcie zrobione podczas nieco długiej - 65km - spontanicznej i jednodniowej rowerowej wyprawy po moich okolicach)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz