wtorek, 1 listopada 2011

Jesiennie anty chandrowo

Zawsze na jesieni dopada mnie chandra... walcząc z przygnębiającym klimatem, wykorzystując ostatnie podrygi mijającego lata i odchodzące w zapomnienie ciepłe promienie słońca postanowiłem odbyć jakiś konstruktywny spacer ku pokrzepieniu nastroju, oto efekty :



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz